Znany wcześniej jako Calamity D. Perss. Od 1993 roku reprezentuje Radom.
Muzyką zajmuje się od 2010. Wtedy wypuścił na Myspace pierwszą epkę w klimacie horrorcore. Czerpie inspirację z osobistych odczuć i wewnętrznych przeżyć. Cytując rapera Kidd "Nie o sobie no to ku#wa o kim mam pisać"? Jako były truskulowiec potrafi złożyć na samych czwórkach, lecz gdyby nie Junes pewnie nie zacząłby uzewnętrzniać się emocjonalnie w swoich numerach. Przeszperajcie jego soundcloud.
Zaczął od klasyki jak większość staroszkolnych zawodników w Polsce, choć jako uczeń podstawówki jeszcze niewiele rozumiał z rapu. Gimnazjum przyniosło falę horrorcore'u (Natas, Brotha Lynch Hung, Flatlinerz, Gravediggaz) co później przerodziło się we wspomniane EP. Na jego współczesny rap, gdzie miesza phonk z ambientowymi i bardziej niekonwencjonalnymi brzmieniami, zdecydowanie wpłynęli Bones, Spaceghostpurrp, Yung Lean, Baker Ya Maker, Gangsta Pat, DJ Zirk, Primo, Koopsta Knicca.

Jego ulubionym polskim raperem jest Jimson, a ze Stanów – Bones.
Jego droga do TNT zaczęła się, gdy półtora roku temu jego brat pokazał mu numery MargineZa. Mniej więcej w tamtym okresie nagrał FullMetal Calamity i podesłał ten numer Dawidowi. Sporo zajęło też, żeby wypuścić Rolling Stones na bicie Dvilaina. Ostatecznie pół roku później znalazł się w Londynie, w domu MargineZa, kładąc 3 ósemki na ten track.
Zawsze chciał być archeologiem. Pasjonuje się też antropologią na własną rękę, więc synergia. Potem zainteresował się polonistyką, zawsze uwielbiał literaturę, niestety zweryfikował go system, przeciwko któremu zawsze starał się buntować. Cztery razy rzucił szkołę, teraz wrócił, żeby skończyć i idzie mu dobrze.
Chce skromnie żyć, dalej robić muzykę i najlepiej ugryźć trochę tego tortu. Chciałby jeszcze zrealizować parę featów na które się ustawił w przypływie twórczej euforii. Kocha Dr.Peppera, 7UP'a i Cherry Coke.