Urodził się w 94 roku w Bolesławcu. Od dzieciaka lubił wysokości, skakał po drzewach i budynkach, można powiedzieć, że był parkourowcem lvl 4/10. Z zamiłowania do wysokości zrodziło się też marzenie aby zostać pilotem, ale nie dla fejmu i kasy tylko zwyczajnie, żeby latać wyżej i wyżej. Rzeczywistość jednak sprowadziła go na ziemię. Ze względu na to, że zawsze lubił sport, miał zostać trenerem. Rozpoczął nawet naukę w collegu w tym kierunku, jednak gdy dotarło do niego, że to nie jest to co chciał by robić przez resztę życia, zminimalizował straty i rzucił szkołę.
Jego droga nigdy nie prowadziła prosto do robienia rapu, co prawda wychowywał się słuchając Paktofoniki, 52 Dębiec i Kalibra 44, ale dopiero tu, w UK, kiedy w parku słyszał, jak przypadkowy ziom robi grime na żywo, pomyślał "chwila, skoro on może to ja też" i zaczął pisać teksty pod grimowe i dubstepowe bity. Pomogło też to, że jako dzieciak nawijał dla zabawy teksty Magika i Hansa. Wszystko nabrało rozpędu kiedy przez wspólnych znajomych poznał MargineZa, wtedy też powstał ich pierwszy kawałek "Makao" inspirowany memami z Kapitana Bomby.
Tomski nie jest typowym raperem, zamknietym na inny świat, poza rapem lubi Guns N' Roses, Dżem, Ire i Wilki. Lubi też czytać, chociaż ostatnio, przez brak czasu zagląda do książek coraz rzadziej. Lubi też anime i kulturę japońską, co można usłyszeć w niektórych tekstach. Ostatnio zaczął trenować wing chun, czyli styl którego uczył się Bruce Lee.

Żyje chwilą, jest raczej lekkoduchem, chociaż myśli też o przyszłości. Chciałby się ustatkować, kupić dom i zostać tu gdzie jest teraz, czyli w Londynie. Jest typem wesołka, nie da się go nie lubić, ale nie dlatego, że zabiega o przyjaźnie, ma gdzieś co ludzie o nim myślą, jest sobą. Rap robi po to, żeby się odstresować, odreagować i uciec od problemów codzienności. Traktuje to jako hobby, a nie sposób na życie. I bardzo dobrze, dzięki temu jego teksty są prawdziwe i dobrze się go słucha. Oby tylko doskonalił to co robi, bo robi to dobrze i nie porzucił tego tak jak myśli o lataniu.